czwartek, 15 marca 2012

Music is..

Dziś tylko taki krótki flash, a nawet powiedziałbym, że reklama.

Mam do czynienia z całkiem ciekawą inicjatywą - powstaje portal muzyczny Music is.


http://musicis.pl/

Polecam tam zaglądać czasem. Naprawdę interesująco się to wszystko zapowiada, mimo że portal stoi zaledwie kilka dni. Wygląda okazale, a przede wszystkim jest co poczytać. Newsy. Felietony. Informacje o koncertach i relacje z nich. Recenzje. Wywiady. Przede wszystkim dużo dobrej muzyki, głównie takiej, której nie znacie, a powinniście.
Reklamuję, bo naprawdę fajni ludzie w tym uczestniczą. W tym.. ja. Załapałem się i co jakiś czas można będzie nieco tam ode mnie poczytać - głównie recenzje płyt (i to takich, które sam słyszę po raz pierwszy), ale będą wpadać też newsy i pewnie parę różnych innych notek.
Co to oznacza dla tego bloga?
Cóź, nie za wiele. najalternatywniej nigdy nie miało być skupione wybitnie na muzyce, tak więc strat merytorycznych pewnie nie odnotujecie. A nawet jeśli zdarzy mi się coś ciekawego tam napisać to i tu wrzucę zapewne. Ogólnie całkiem łatwo zauważyć, że częstotliwość pojawiania się nowych wpisów na blogu nie jest zbyt wysoka i pewnie kariera redaktora nie wpłynie jakoś pozytywnie na to, ale będę się starał niezależnie od tego pisać w miarę możliwości. Bo chyba nawet wolę pisać na bloga. Może i nikt tego nie czyta, ale tutaj sam sobie rządzę. Sam sobie wybieram zakres i tematykę. Sam sobie narzucam warunki o czym i jak pisać. Do tego swoboda wyrażania w pełni swojego zdania.. w sumie już kiedyś mówiłem, że w kwestii muzyki nie można być obiektywnym, bo nie ma bardziej subiektywnie odczuwanej dziedziny życia niż sztuka, jednak na Music is będzie trochę z tym ostrożności.

Mam nadzieję, że portal się będzie rozwijał i będę miał sporo do pisania, a Wy sporo do czytania. Na dobry początek pierwsza recenzja i to od razu z serii 'nie znam się, to się wypowiem' - zespół Tennis i album "Young & Old".
http://musicis.pl/?p=759
Notabene całkiem przyjemna płytka, a tekst będzie się nam pewno milej czytało jak sobie włączycie jeszcze streama. Polecam.

A tu? Może coś motoryzacyjnego w końcu wpadnie, kto wie..
stay tuned.

P.S.
1000 wyświetleń - dzięki dzięki, na adsense sobie zarabiam :>
P.S. [2]
konia z rzędem dla tego Anonima, co pod poprzednim postem Nicka Cave'a wrzucił :>

7 komentarzy:

  1. fajny,lifestyle'owy blog!
    10/10,liczę na rewanż!
    Kasia Tusk

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm. "Załapałem się?". To gratuluję, nie marnuj pióra.
    Ja tam czekam na coś długiego i motoryzacyjnego :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. załapałem - na fejsie szukali ludzi to napisałem, no i chyba mnie zaakceptowano :D

      Usuń
  3. Dzięki za wyrazy uznania :>. Uważam, że ciekawszą propozycją na lekki, gorący dzień jest http://w440.wrzuta.pl/audio/4GOz7NeKgGg/mike_bloomfield_al_kooper_-_i_wonder_who :D

    PS chwalenie się, że zarabiasz na swoich czytelnikach jest jednak niestosowne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja dziękuję za kolejną genialną piosenkę, Anonimie. : )

      a co do zarabiania - pisałem z ironią - konto na adsense mam i rzeczywiście na nim generuje jakiś śladowych przychód, ale tylko i wyłącznie dzięki youtube - na blogu zarobiłem może kilka groszy, a żeby w ogóle dostać wypłatę trzeba uzbierać 70 euro, więc to dość niewykonalne.. :D

      Usuń
  4. Ok, rozumiem. Co do tej piosenki, to musiałam sama ją wrzucić, bo chyba nie jest zbyt popularna. Wiesz jaka piosenka ciągle chodzi mi po głowie? Znalazłam ją może 2 miesiące temu, ale jest genialna http://www.youtube.com/watch?v=60GMzxfVTo0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozostaje mi tylko zapytać - kim jesteś, co tu robisz i skąd masz taki gust muzyczny? :D

      genialne to jest, w komentarzach ktoś wspomniał, że czuje się jak słuchając Archive - Again i rzeczywiście mam podobne poczucie, świetne jest!

      Usuń